Na co zwrócić uwagę w najbliższy weekend?

17 marca 2017

Emocje po rewanżowych starciach w europejskich pucharach powoli opadają, ale nie ma chwili na przystanek, bo wracamy do ligowej rzeczywistości! Gdzie będzie najciekawiej? Radzimy zwrócić uwagę na niedzielne spotkania!

Manchester City – Liverpool (niedziela,17:30)

Starcie Guardiola vs. Klopp elektryzowało kibiców w Bundeslidze, teraz czas na ich starcie na boiskach Premier League. Ostatnie spotkania przemawiają za „The Citizens”, którzy wygrali 4 z ostatnich 5 meczów, z kolei „The Reds” wygrali tylko 1 z 5 meczów wyjazdowych w ostatnim czasie, ale 4 kolejne ligowe pojedynki z Manchesterem rozstrzygali na swoją korzyść. Wiele zależy też od tego, jak gospodarze zareagują na bolesny upadek w Monaco, jednak oba zespoły są na tyle nieprzewidywalne, że kluczowa będzie dyspozycja dnia lub błysk geniuszu pojedynczych zawodników. Guardiola z pewnością liczy, że ciężar strzelania bramek znowu weźmie na siebie Sergio Aguero (Puma evoSpeed 17 SL), którego pozycja nieco upadła po świetnym debiucie Gabriela Jesusa.

: fot. theworldgame.sbs.com.au

: fot. Sky Sports

: fot. butypilkarskie.com

: fot. butypilkarskie.com

Lechia Gdańsk – Legia Warszawa (niedziela,18:00)

Na ten mecz klub z Gdańska sprzedał już blisko 30 tysięcy wejściówek, więc nie ma wątpliwości, że szykuje się hit naszego piłkarskiego podwórka. Oba zespoły ostatnio nie zachwycają, ale jeśli nie chcą wypaść z walki o tytuł, muszą zgarnąć pełną pulę. Gdańszczanie w ostatnim czasie na własnym terenie są nie do pokonania, ale ich najbliżsi rywale w delegacjach także nie mają sobie równych. Będzie się działo!

fot. Bartek Syta / Polska Press

PSG – Lyon (niedziela, 21:00)

Gościom ciężko będzie wskoczyć w tym sezonie na podium, ale piłka znała już nie takie przypadki – trzeba jednak zacząć wygrywać tu i teraz, a najbliższy rywal, mimo że osłabiony, to nie pierwsza ekipa z łapanki. Lyon w ostatnim czasie zachwyca ofensywną i skuteczną grą, ale czy to wystarczy na wielkie PSG? Pojedynek snajperów Nike Hypervenom „Cavani vs. Lacazette” zapowiada się pasjonująco!