Zapraszamy Was na trzeci już odcinek z serii „Bohaterowie weekendu”, w którym wyłapujemy najskuteczniejszych zawodników minionej kolejki. Tym razem w naszym zestawieniu nie znajdziecie gwiazd z absolutnego światowego topu, jednak część nazwisk może być Wam znana. Sprawdźcie, kogo warto wyróżnić tym razem!
* Gwiazda Weekendu: Marlos, Szachtar Donieck (Puma One 17.1) – 2 gole i 3 asysty w meczu ukraińskiej Premier Liha z Czornomorcem Odessa (5:0)
Pochodzący z Brazylii reprezentant Ukrainy został według nas Gwiazdą Weekendu i nikt nie powinien się dziwić – nie tylko zanotował on trzy asysty, ale także sam dwukrotnie wpakował piłkę do siatki rywala. Mało tego – on po prostu cały mecz bawił się z rywalem i każdy jego kontakt z piłką naznaczony był nutą magii. Zresztą, zobaczcie sami skrót z tego meczu i skupcie się na lewonożnym zawodniku z numerem 11 – naprawdę warto.
Nie śledzimy na bieżąco ligi ukraińskiej, ale teraz szczerze dziwimy się co taki gość, jak Marlos robi jeszcze za naszą wschodnią granicą.
- fot. Twitter
- fot. Twitter
Erhan Celenk, Erzurum BB (Nike Mercurial Vapor XI) – 2 gole i 3 asysty w meczu TFF 1. Lig (druga liga turecka) z Gaziantepsporem (5:1)
28-letni Celenk nigdy nie wybił się ponad drugi poziom rozgrywkowy w Turcji, w których nie uchodzi za gwiazdę, jednak obok jego ostatniego występu nie można przejść obojętnie, bo powtórzył on wynik wspomnianego Marlosa. Erhan był w tym meczu absolutnie postacią numer jeden – najpierw zaliczył 3 asysty i obejrzał żółty kartonik, a później sam dwukrotnie wpakował piłkę do siatki rywala. Nie jest to raczej preludium jego wybitnej formy i rozkwitu kariery, bo wcześniej nie notował takich okresów, jednak z pewnością o spotkaniu z Gaziantepsporem będzie pamiętał do końca życia.
- fot. Twitter
- fot. Twitter
Will Grigg, Wigan (Nike Mercurial Vapor XI) – decydujący gol w meczu Pucharu Anglii z Manchester City (1:0)
Może i jeden gol to nie wielki wyczyn, ale w takim meczu można liczyć go nie podwójnie, a nawet potrójnie! W tym spotkaniu nawet skromna wygrana „The Citizens” byłaby niespodzianką, bo powinni oni wręcz rozgromić rywala grającego na co dzień w League One. Mimo czerwonej kartki pod koniec pierwszej połowy goście zgodnie z planem dominowali, jednak nie potrafili oni zdobyć bramki i przypieczętować awansu. Wystarczył jeden błąd Kyle’a Walkera, żeby Will Grigg wyszedł sam na sam z Claudio Bravo i strzelił bramkę. Stadion oszalał, City za burtą, wielka sensacja stała się faktem – Will Grigg prawdziwym bohaterem „The Latics”!
- fot. Twitter
- fot. Twitter
Kasper Hamalainen, Legia Warszawa (adidas Predator 18.1) – 3 gole w meczu Lotto Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław (4:1)
Na Fina w Warszawie często narzekano, jednak teraz kibice nie mają ku temu żadnych powodów – dla walczącej o tytuł mistrzowski Legii były piłkarz Lecha Poznań jest absolutnie kluczowy. Tym razem Hamalainen w 23. minucie wykończył przepiękną akcję rozegraną do spółki z Niezgodą i Eduardo, a już 10 minut później miał on na koncie hat-tricka. Czy „Hama” utrzyma strzelecką passę do meczu z Cracovią?
- fot. legia.com
- fot. legia.com
Josh Windass, Rangers (Nike Mercurial Vapor XI) – 3 gole w meczu Scottish Premiership z Hamilton (5:3)
Wyciągnięty z angielskiej League One Windass był jednym z bohaterów ostatniego wysokiego zwycięstwa Rangersów, którzy powoli wracają na należne im miejsce w szkockiej piłce. 24-letni piłkarz przy pierwszym golu miał sporo szczęścia, bo poważny błąd popełnił bramkarz Hamilton, jednak dwa kolejne gole były już efektem mocnego i precyzyjnego uderzenia, przy którym rywal nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.
- fot. Rangers
- fot. Rangers
Jamie Murphy, Rangers (Nike Mercurial Vapor XII) – gol i 3 asysty w meczu Scottish Premiership z Hamilton (5:3)
Windass był jednym z bohaterów, bo nie można pominąć roli, jaką odegrał Jamie Murphy – w końcu to właśnie po jego podaniach kolega zdobył dwa z trzech swoich goli. Jakby tego było mało, Murphy do hat-tricka asyst dorzucił jednego gola – występ marzenie. Jak widać, najnowsza generacja linii Mercurial Vapor od razu przynosi efekty!
- fot. Rangers
- fot. Rangers
- fot. Rangers
Braian Samudio, Rizespor (Nike Mercurial Superfly V) – 3 gole w meczu TFF 1. Lig (druga liga turecka) z Ankaragucu (4:2)
Wracamy do Turcji, bo tam na drugim poziomie rozgrywkowym błyszczał nie tylko Erhan Celenk. Dla Braiana Samudio Rizespor jest pierwszym klubem w Europie i, jak na razie, w nowym otoczeniu spisuje się on bardzo dobrze. 22-letni Paragwajczyk po letnim transferze z brazylijskiego Guarani imponuje skutecznością i z 14-stoma bramkami zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców. W miniony weekend dołożył on trzy gole i podejrzewamy, że już za kilka miesięcy zagra ligę wyżej – jeśli nie z walczącym o awans Rizesporem, to z innym zespołem.
- fot. Twitter
- fot. Twitter
Ognjen Vranjes, AEK Ateny (adidas X 17+ Purespeed) – 3 gole w meczu z AO Xanthi (4:0)
28-letni Vranjes zwiedził już w karierze sporo klubów z różnych krajów, a dla nas najbardziej znany jest z tego, że… jest bratem Stojana, czyli byłego piłkarza Lechii Gdańsk, Legii Warszawa i Piasta Gliwice. Tym razem dał się jednak zapamiętać z wyjątkowego wyczynu – nieczęsto zdarza się przecież, żeby środkowy obrońca ustrzelił hat-tricka w jednym ligowym spotkaniu! Jeżeli Vranjes zabrał do domu piłkę meczową, będzie miał fantastyczną pamiątkę do końca życia.
- fot. Twitter
- fot. Twitter
Milos Filipovic, Zrinjski Mostar (Nike Mercurial Vapor XI) – 3 gole w meczu bośniackiej Premijer Ligi z GOSK Gabela (3:2)
Z bardziej znanych w środowisku piłkarskim lig przenosimy się w nieco egzotyczne miejsce, czyli do bośniackiej Premijer Ligi. Tam również znalazł się zawodnik, który błysnął skutecznością, a mowa o Milosu Filipoviciu, który walczy jednocześnie o tytuł mistrzowski i koronę króla strzelców. 27-letni napastnik dopiero teraz zaczął regularnie trafiać do siatki – w dwóch poprzednich sezonach łącznie zdobył zaledwie 5 goli.
- fot. Twitter
- fot. Twitter
Pedro Eugenio, Beroe (Nike Mercurial Vapor XI NJR) – 3 gole w meczu bułgarskiej Parva Ligi z Cherno More (4:1)
27-letni Portugalczyk to kolejny zawodnik, który przez lata kariery nie błyszczał skutecznością, a teraz odpalił i plasuje się w czołówce strzelców. Pedro Eugenio był prawdziwym bohaterem Beroe, bo jego klub od 5. minuty przegrywał, jednak do przerwy po trzech golach portugalskiego pomocnika prowadził już 3-1.
- fot. Twitter
- fot. Twitter
Hasan Al-Haydos, Al-Sadd (Nike Mercurial Vapor XI NJR) – 3 gole w meczu katarskiej Stars League z Al Arabi (5:1)
88-krotny reprezentant Kataru przez całą karierę gra tylko dla jednego klubu, jednak nigdy nie zdobył więcej, niż 10 goli w jednym sezonie. W obecnej kampanii również nie należy do czołowych postaci, bo przed tą kolejką miał na koncie 5 trafień, jednak hat-trick z Al Arabi to zdecydowanie powód do radości. Co ciekawe, to już drugi napastnik, który w miniony weekend zdobył trzy gole w butach z serii dedykowanej Neymarowi.
- fot. Twitter
Instagram
Facebook
Twitter